Korzystna dla Polski koniunktura gospodarcza w dużej mierze stanowi zasługę pracowników z Ukrainy zatrudnianych przez polskie firmy. Choć liczba rodzimych przedsiębiorstw, którzy decydują się na ten krok, z roku na rok systematycznie rośnie, należy zauważyć, że polska gospodarka odnosiłaby z tego tytułu jeszcze większe korzyści ekonomiczne, jeśli udałoby się znacznie skrócić procedury biurokratyczne związane z legalizacją pobytu cudzoziemców w Polsce.
Przyjeżdżający do naszego kraju w celach zarobkowych Ukraińcy w niektórych województwach muszą czekać nawet rok na zalegalizowanie swojego pobytu. Kolejne kilka miesięcy zajmuje oczekiwanie na zezwolenie na pracę. Podejmowane do tej pory wysiłki na drodze do rozwiązania tego problemu jak dotąd nie przyniosły pożądanych rezultatów. Taki stan rzeczy utrudnia wzajemną współpracę pracodawców i zatrudnianych przez nich obcokrajowców, traci na tym również system ubezpieczeń społecznych oraz organy podatkowe.
Polscy pracodawcy przyznają, że pracownicy ze Wschodu w znaczący sposób zapełniają lukę na rynku pracy powstałą w wyniku wyjazdów zarobkowych Polaków. Najbardziej jest to widoczne w branży logistycznej i transportowej, gdzie ekipy pracownicze w dużej mierze składają się z imigrantów zarobkowych. Biorąc pod uwagę fakt większego otwarcia się niemieckiego rynku pracy na Ukraińców w kolejnych miesiącach, należy uczynić wszystko, aby zatrzymać tych pracowników w Polsce. W tym celu należy przede wszystkim zadbać o usprawnienie procesu legalizacji pobytu tych osób w naszym kraju, a także zagwarantować im atrakcyjny pakiet socjalny.