Duża część pracodawców w Polsce boryka się z problemem znalezienia pracowników o wymaganych kwalifikacjach. Problem będzie narastał z powodu niżu demograficznego, otwarcia rynku niemieckiego na pracowników tymczasowych z Ukrainy oraz rozwoju Przemysłu 4.0.
Ta sytuacja sprawia, że firmy muszą zaangażować się w pozyskiwanie pracowników w momencie, gdy ci jeszcze nie weszli na rynek pracy.
Pracodawcy mają zapewniony dopływ pracowników posiadających odpowiednie kwalifikacje, a absolwenci szkół wchodzą na rynek pracy z lepszymi kwalifikacjami i praktycznie pewnymi miejscami pracy.
– Firmy mogą się angażować w rozwój szkolnictwa zawodowego na wiele sposobów. Mogą otworzyć klasy patronackie, tworzyć programy nauczania i realizować je w swoich zakładach pracy, szkolić nauczycieli z praktycznej nauki zawodu, mogą też egzaminować. Firmy muszą tylko odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób chcą się zaangażować i jakimi zasobami dysponują, ponieważ tych możliwości jest bardzo wiele. Wszystko zależy od regionalnej i branżowej specyfiki współpracy – mówi Jakub Gontarek, ekspert Konfederacji Lewiatan.
Kontakt uczniów z firmami pozwala im zwiększyć świadomość, jakie potrzeby mają przedsiębiorcy oraz przygotować się, aby tym potrzebom sprostać. Dodatkowo wiedza praktyczna zdobyta podczas nauki przyczyni się do lepszego startu na rynku pracy i osiągnięcia na starcie lepszych zarobków.
Źródło: praca.interia.pl